"Czasem nudzę się na boisku, a większym problemem od rywalek jest zimno. Kibice dla żartów krzyczą: +Mia, napijesz się kawy?+" - przyznała bramkarka drużyny z Osijeka 19-letnia Mia Piric, która mierzy tylko 164 cm.

"Wzrost nie jest kłopotem, bowiem mam dobry wyskok i wszystko bronię" - podkreśliła Piric.

Reklama

Ostatniego gola ZNK Osijek stracił przed rokiem w wygranym 10:1 spotkaniu z Katarina Zrinski Cakovec.

Od 11 lat ten zespół zdobywa mistrzostwo kraju. W tym sezonie o tytuł powalczy z zawodniczkami ZNK Split. Oba kluby mają komplet punktów (po 21), a do bezpośredniej rywalizacji dojdzie 26 listopada.

Osijek jest liderem, bowiem ma fantastyczny bilans bramek 101:0.

"Zaczęłam trenować sport po śmierci mojej siostry. Miała 16 lat, kiedy umarła na raka. Znakomicie grała w siatkówkę. Chcę był sławną sportsmenką dla niej" - dodała Mia.

Najwięcej goli w tym sezonie strzeliły 19-letnia Lorena Balic - 32 i 23-letnia Mateja Andrlic - 30.

"Naszym celem jest zdobycie ponad 50 bramek każda, a całej drużyny przekroczenie liczby 200 trafień w sezonie" - powiedziała Andrlic.

Najwyższym zwycięstwem było 24:0 nad Trnava Gorican przed tygodniem.

"Dla nas jedynym wyjściem byłaby liga regionalna z przeciwniczkami z Serbii, Słowenii oraz Bośni i Hercegowiny" - dodała Mateja.

Bramkostrzelne piłkarki mogą liczyć na stypendia, ale nie są to wielkie pieniądze. "Dla nas są jednak ważne. W moim przypadku nie mogłam pracować w firmie bukmacherskiej, bowiem nie miałabym wolnych niedziel, a wtedy gramy mecze ligowe" - przyznała Piric.