Jak głosi komunikat na stronie internetowej moskiewskiego ratusza, orzeł stepowy to drapieżnik o "ostrym wzroku i błyskawicznej reakcji, a właśnie te cechy kapitana rosyjskiej reprezentacji przyniosły jej zwycięstwo w meczu z Hiszpanią 1 lipca".
Dyrektorka zoo Swietłana Akułowa wyjaśniła, że wobec wygranej, która "poruszyła cały kraj" podległa jej placówka nie może pozostać obojętna. Stąd decyzja o uhonorowaniu w ten sposób bramkarza.
Orzeł, który będzie nosił imię Akinfiejewa przyszedł na świat przed około miesiącem. Zmienił już puch na "dorosłe" upierzenie i za kilka tygodni zacznie opuszczać gniazdo. Wówczas będą mogli zobaczyć go zwiedzający. Tabliczka z nazwiskiem Akinfiejewa pojawi się koło jego woliery już zakończeniu mundialu w Rosji, czyli po 15 lipca.
Moskiewski ogród zoologiczny jest jednym z najstarszych w Europie; został założony w 1864 roku.
Po zwycięstwie nad Hiszpanią (1:1, karne 4-3) nazwisko Akinfiejewa nie schodzi z łamów rosyjskiej prasy popularnej, która codziennie publikuje najnowsze wiadomości o nim, jak i wypowiedzi jego pierwszych trenerów i towarzyszy z lat szkolnych.
Dzięki wygranej z Hiszpanią Rosja po raz pierwszy od rozpadu ZSRR przeszła w piłkarskich mistrzostwach świata do ćwierćfinału. Teraz czeka ją mecz z Chorwacją, który odbędzie się w Soczi w sobotę wieczorem.