W czwartek AC Milan sensacyjnie odpadł już w fazie grupowej LE. Występujący w grupie F włoski zespół w ostatniej kolejce przegrał na wyjeździe z Olympiakosem Pireus 1:3.
Kilkanaście godzin później Europejska Unia Piłkarska poinformowała o ukaraniu Milanu w związku z naruszenie zasad finansowego fair play. Włosi nie otrzymają 12 mln euro z tytułu występów w Lidze Europejskiej w sezonie 2018/2019.
AC Milan musi zachować odpowiedni bilans w budżecie do 30 czerwca 2021 roku. Jeśli tak się nie stanie, zostanie wykluczony z europejskich pucharów w pierwszym sezonie po zakwalifikowaniu.
W oświadczeniu UEFA przekazała także, że Milan nie będzie mógł zgłosić więcej niż 21 zawodników w europejskich rozgrywkach 2019/2020 i 2020/2021.
W lipcu Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) w Lozannie uchylił decyzję władz europejskiego futbolu o wykluczeniu Milanu z Ligi Europejskiej 2018/2019. UEFA podjęła zaskarżoną przez klub decyzję pod koniec czerwca.
Klub z Mediolanu, który przez wiele lat należał do byłego premiera Włoch Silvio Berlusconiego, został kupiony w kwietniu 2017 roku przez chińskich inwestorów za 740 mln euro. Od tego czasu UEFA obawiała się o stabilizację finansową konsorcjum, które poprzedniego lata wydało około 200 mln euro na nowych piłkarzy. Po zbadaniu dokumentacji finansowej Milanu, CAS stwierdził, że kara jest zdecydowanie zbyt dolegliwa, a zarzuty UEFA dotyczące naruszenia zasad fair play nie mają oparcia w faktach. Tym bardziej, że po zmianie właściciela jeden ze współudziałowców chińskiego konsorcjum Yonghong Li zainwestował w klub kilkanaście milionów euro.
Po piątkowej decyzji UEFA włoski klub może ponownie odwołać się do CAS.