W dwóch poprzednich edycjach plebiscytu Lewandowski, który jest jedynym Polakiem w zestawieniu, był siódmy, a trzy lata temu zajął piąte miejsce.
To duży spadek Lewandowskiego. Polak oczekiwał być może, że 2018 będzie najważniejszym rokiem w jego karierze, a okazało się, że nieco obniżył typowe dla siebie wysokie loty. Nie odegrał ważnej roli w Bayernie Monachium w półfinale Ligi Mistrzów, a było to po tym, jak niemiecki klub nie zgodził się na jego transfer do Realu Madryt. +Królewscy+ być może bardziej upierali by się, żeby go ściągnąć, gdyby w tym dwumeczu zabłysnął. Bez fajerwerków zaprezentował się także w reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Ale i tak pozostaje godnym szacunku strzelcem w starzejącym się składzie Bayernu - napisano w krótkiej sylwetce 30-letniego napastnika.
Drugie miejsce w plebiscycie zajął Portugalczyk Cristiano Ronaldo, a trzecie - Argentyńczyk Lionel Messi. Na kolejnych pozycjach sklasyfikowano Francuza Kyliana Mbappe i Egipcjanina Mohameda Salaha.
"The Guardian" wysłał jurorom plebiscytu listę ponad 500 piłkarzy, z której kazał każdemu wybrać 40 nazwisk i uszeregować je od pierwszego do 40. miejsca. Numer jeden u każdego głosującego otrzymał 40 punktów, numer dwa - 39 i tak dalej. Po zsumowaniu, dziennik ogłosił na swojej stronie internetowej zestawienie stu najwyżej ocenionych graczy.
Wśród głosujących znaleźli się tacy byli piłkarze, jak Brazylijczyk Zico, Argentyńczycy Mario Kempes i Javier Zanetti, Portugalczyk Nuno Gomes czy Quinton Fortune z RPA. Punkty przyznali także dziennikarze sportowi z wielu krajów na całym świecie, w tym z Polski.