Kroczący od wygranej do wygranej Hiszpanie nie mieli problemów, by w Gijon pokonać Wyspy Owcze 4:0. Po dwa gole zdobyli napastnik Valencii Rodrigo oraz - w końcówce - Paco Alcacer z Borussii Dortmund.

Trener Roberto Moreno w porównaniu do czwartkowego spotkania z Rumunią dokonał wielu zmian w składzie. Jednym z nielicznych, który pozostali w podstawowej jedenastce był Sergio Ramos. 33-letni kapitan Realu Madryt i drużyny narodowej wystąpił w niej po raz 167., czym wyrównał rekord Ikera Casillasa. Od jego debiutu minęło już ponad 14 lat.

Hiszpanie z 18 punktami zdecydowanie prowadzą w tabeli grupy F. Druga Szwecja ma siedem mniej. Ekipa "Trzech Koron" w skandynawskich derbach zremisowała w Sztokholmie z Norwegią 1:1. Pierwsze w eliminacjach spotkanie tych drużyn zakończyło się remisem 3:3, a w sumie już w czterech z rzędu padł wynik nierozstrzygnięty. Z walki o drugą, premiowaną awansem lokatę nie rezygnują jeszcze Rumunia (1:0 z Maltą) - 10 pkt i właśnie Norwegia - dziewięć.

Reklama

Dużo trudniej o szóste zwycięstwo w kwalifikacjach było Włochom, którzy w Tampere wygrali z Finami 2:1. Do przerwy goli nie było, a w 59. minucie bramkarza Finów strzałem głową pokonał Ciro Immobile. Niespełna kwadrans później wyrównał błyszczący skutecznością na początku sezonu Teemu Pukki. Napastnik Norwich zdobył już pięć bramek w angielskiej ekstraklasie, a w piątek zapewnił Finom triumf z Grekami.

Reklama

Ostatnie słowo należało jednak do "Azzurich" - Nicolo Barella trafił piłką w rękę Sauliego Vaisanena i arbiter podyktował "jedenastkę", którą na gola zamienił Jorginho.

Italia prowadzi w tabeli z dorobkiem 18 pkt. Finowie mimo porażki plasują się na drugiej pozycji z 12. Trzy mniej mają Ormianie, którzy m.in. dzięki dwóm trafieniom Henricha Mchitarjana pokonali Bośniaków 4:2. Z kryzysu nie mogą się wydobyć Grecy, którzy w Atenach tylko zremisowali z Liechtensteinem 1:1. Rywale zdobyli pierwszą bramkę i pierwszy punkt w tych eliminacjach.

W grupie D szansy na objęcie prowadzenia w tabeli nie wykorzystali Duńczycy, którzy potrzebowali do tego zwycięstwa nad Gruzją, a spotkanie w Tbilisi zakończyło się remisem 0:0.

Do 67. minuty w barwach gości grał Christian Gytkjaer z Lecha Poznań, a na ostatnie minuty w ekipie gruzińskiej pojawił się zawodnik Legii Warszawa Walerian Gwilia.

Dania pozostała niepokonana i z dziewięcioma punktami zajmuje drugie miejsce w tabeli, za Irlandią, która ma 11. Trzecia z ośmioma jest Szwajcaria, która w niedzielę pokonała najsłabszy w grupie Gibraltar 4:0.

Kolejna seria spotkań w poniedziałek, m.in. w Warszawie prowadząca w grupie G Polska zagra z drugą w tabeli Austrią.