Doświadczony obrońca został zastąpiony już w siódmej minucie przez Artura Jędrzejczyka.

„Ze wstępnej diagnozy wynika, że Kamil ma złamany nos. Nie do końca zgadzam się z opinią, iż nasza defensywa po tej wymuszonej zmianie była mało agresywna. Zdajemy sobie sprawę, jak ważną postacią jest Kamil. Ale akurat przy tych bramkach popełniliśmy inne błędy, które spowodowały to, że rywale strzelili gole. W tych eliminacjach straciliśmy łącznie tylko pięć bramek, więc średnia nie jest najgorsza. Choć oczywiście są mankamenty, nad którymi musimy pracować” – powiedział Brzęczek.

Reklama