Pierwotnie mistrzostwa miały się odbyć w czerwcu i lipcu, ale wiele wskazuje na to, że w tym terminie nie uda się ich rozegrać. Ma to związek z pandemią koronawirusa, przez którą wszystkie najważniejsze rozgrywki na Starym Kontynencie zostały wstrzymane. Szef Włoskiej Federacji Piłkarskiej Gabriele Gravina podkreślił natomiast niedawno, że krajowa liga jest ważniejsza od Euro 2020.

Reklama

Z kolei władze ekstraklasy Szwajcarii nie mają wątpliwości, że jeśli termin ME zostanie utrzymany, będzie to oznaczać przedwczesne zakończenie sezonu dla Super League. Rozgrywki są wstrzymane co najmniej do 30 kwietnia.

We wtorek odbędzie się wideokonferencja UEFA z udziałem przedstawicieli wszystkich federacji członkowskich. Dziennik "L'Equipe" donosił wcześniej, że na tym spotkaniu ma zapaść decyzja o przełożeniu ME na przyszły rok.

W Niemczech w tej sprawie przeprowadzono badanie wśród kibiców. Prawie połowa ankietowanych (49,1 procent) opowiedziała się za rozegraniem ME w 2021 roku, z kolei ponad ćwierć (26,2) jest zdania, że turniej trzeba definitywnie odwołać. Tylko 3,3 procent uznało, że Euro 2020 powinno odbyć się zgodnie z planem 12 czerwca - 12 lipca.

Reklama