Światowe media różnie interpretują ten komunikat - jedne piszą o zawieszeniu umów, inne o tymczasowych zwolnieniach (przypadek Tabareza nazywają np. częściowym bezrobociem), a inne po prostu o zwolnieniach.
Komitet wykonawczy informuje, że z powodu obecnego kryzysu zdrowotnego, który doprowadził do zaprzestania wszystkich rozgrywek, jest zobowiązany do podjęcia szeregu trudnych decyzji w celu ochrony przyszłego funkcjonowania instytucji - poinformowała AUF w oświadczeniu.
Głównym ogłoszonym środkiem jest "zwolnienie pracowników" federacji.
Z oświadczenia wynika, że dotyczy to m.in. trenera Oscara Tabareza, pionu administracyjnego, sędziowskiego, księgowości i kierownictwa sportowego.
Urugwajska federacja zawiesiła także "wszystkie umowy zewnętrzne we wszystkich kategoriach". Utrzymano tylko niezbędne usługi na podstawowe potrzeby związku.
Według urugwajskich mediów decyzja ta dotyczy prawie 400 osób.
W niedługim czasie piłka znów zacznie się toczyć - podkreślono jednak nieco bardziej optymistycznie na zakończenie oświadczenia.
73-letni Tabarez prowadził reprezentację Urugwaju w latach 1988-1990 oraz od 2006 roku. W sezonie 2010 jego podopieczni zajęli czwarte miejsce w mistrzostwach świata w RPA.
Dotychczas ponad 270 osób w Urugwaju miało pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa.