Szkoci chcą za Boruca aż 12 milionów euro, Lloris kosztuje aż 7 milionów mniej. To dlatego ma większe szanse trafić do Mediolanu - czytamy w "L'Equipe".
Jest to jednak niedoświadczony, zaledwie 21-letni golkiper, który zaliczył kilka występów w młodzieżowej reprezentacji Francji.
Być może więc Milan zabezpiecza się na wypadek fiaska w rozmowach z Celtikiem. Artur Boruc jest dużo bardziej doświadczonym piłkarzem, mającym na swoim koncie występy na mistrzostwach świata czy w Lidze Mistrzów.