36-latek zdobył się na szczere wyznanie w rozmowie z dziennikiem "L'Equipe". W czasach gry w Saint-Etienne piłem alkohol po przegranych meczach. Potrzebowałem pić, żeby zapomnieć. Bałem się, że zostanę skrytykowany i obrażany, więc chciałem od tego uciec - zdradził były obrońca reprezentacji Polski.
Damien Perquis miał być filarem defensywy reprezentacji Polski na Euro 2012. Jak spisała się na tym turnieju kadra Franciszka Smudy każdy pamięta. Były reprezentant naszego kraju miesiąc temu ogłosił zakończenie kariery, a teraz przyznał, że w jej trakcie miał kłopoty z alkoholem.
Reklama
Reklama
Reklama