Reprezentacja dotarła do Amsterdamu ok. godz. 13, czyli zgodnie z planem. Biało-czerwoni udadzą się do hotelu na obiad i po odpoczynku rozpoczną popołudniowy trening na Johan Cruyff Arena.
Piłkarze i członkowie sztabu przeszli już we wtorek rano pierwsze testy na koronawirusa, a w środę również Jacek Góralski, który ostatni dotarł na zgrupowanie. Wszyscy mieli negatywne wyniki, więc bez przeszkód mogą przystąpić do meczu z "Pomarańczowymi". Kolejne testy zostaną przeprowadzone w sobotę.
Początek piątkowego spotkania o godz. 20.45. Później kadra Brzęczka pozostanie jeszcze dwa dni w Amsterdamie, skąd bezpośrednio uda się do Bośni i Hercegowiny - spotkanie z tym zespołem w Lidze Narodów zaplanowano na 7 września w Zenicy.
Oprócz tych drużyn w grupie 1 najwyższej dywizji Ligi Narodów UEFA są też Włochy.
We wrześniowych meczach reprezentacji nie zagra m.in. Robert Lewandowski, który potrzebuje odpoczynku po udanym sezonie (m.in. triumf z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów). Pod jego nieobecność obowiązki kapitana przejmie Kamil Glik.
Kłopoty zdrowotne wyeliminowały Damiana Kądziora i Arkadiusza Recę.
Selekcjoner nie będzie mógł skorzystać także z występujących w amerykańsko-kanadyjskiej lidze MLS Adama Buksy i Przemysława Frankowskiego, którzy nie zostali zwolnieni na zgrupowanie przez swoje kluby.
Polacy w pierwszej edycji Ligi Narodów (2018/19) spadli z Dywizji A, jednak dzięki reformie rozgrywek i poszerzeniu najwyższej dywizji z 12 do 16 drużyn utrzymali się w niej.