"Wygraliśmy ten mecz, ale styl naszej gry nie cieszy" - powiedział Robert Lewandowski, który w 67. minucie pokonał bramkarza rywali.

Jak nie wiadomo, co kto jest winny, najlepiej zrzucić winę na sędziego. I teraz też tak się stało. Piłkarz Lecha wcale nie jest przekonany, że karny tuż na początku spotkania był słuszny, a "sędzia dziwnie sędziował przez całe spotkanie".

Reklama

"Dobrze, że mamy ten mecz za sobą i że zrobiliśmy co potrzeba" - zakończył Lewandowski.