Mimo że Rasiak nabawił się kontuzji w pierwszym meczu, to grał jeszcze przez pełne 90 minut następnego spotkania z Nottingham Forest. To lekarze odradzili mu występy w kolejnych meczach.
Leczenie byłego reprezentanta Polski przebiegało bez komplikacji i po kontuzji ramienia podobno nie ma już śladu. Dlatego też menedżer Watfordu Aidy Boothroyd chce wpuścić Polaka na boisko we wtorkowym meczu przeciwko Cardiff.