Po 652 dniach i przerwie spowodowanej pandemią COVID-19 piłkarska reprezentacja Polski w czwartek spotkaniem eliminacji mistrzostw świata z Albanią wraca na PGE Narodowy w Warszawie. Z flagowego obiektu, określanego przez PZPN i samych piłkarzy "domem reprezentacji", biało-czerwoni korzystają od prawie 10 lat. Dotychczas rozegrali na nim 27 meczów, a ostatnim był kończący kwalifikacje UEFA Euro 2020 pojedynek ze Słowenią (3:2) w listopadzie 2019.
Tylko dwie porażki
Z tych 27 spotkań drużyna narodowa wygrała 17, osiem zremisowała i doznała dwóch porażek, ale od ostatniej minęło już prawie 90 miesięcy, czyli niemal siedem i pół roku.
Piłkarska inauguracja głównej polskiej areny mistrzostw Europy 2012 miała miejsce 29 lutego tamtego roku, a zespół prowadzony wówczas przez Franciszka Smudę zremisował z Portugalią 0:0. Remisami 1:1 zakończyły się też dwa występy w turnieju finałowym ME - z Grecją i Rosją.
Kolejne dwie nierozstrzygnięte potyczki to spotkania kwalifikacji mistrzostw świata 2014 - z Anglią i Czarnogórą po 1:1. Więcej bramek kibice obejrzeli w październiku 2014, kiedy biało-czerwoni zremisowali ze Szkocją 2:2 w eliminacjach Euro 2016. W listopadzie 2017 było towarzyskie 0:0 z Urugwajem, a ostatni remis miał miejsce we wrześniu 2019 z Austrią (0:0) w kwalifikacjach ME, które z powodu pandemii COVID-19 odbyły się latem tego, a nie zeszłego roku.
Reklama
Lewandowski królem Narodowego
Największy sukces polscy piłkarze odnieśli na PGE Narodowym 11 października 2014, kiedy po raz pierwszy w historii pokonali Niemców. Spotkanie o punkty eliminacji ME zakończyło się ich zwycięstwem 2:0. Wcześniej bądź później na tym obiekcie przegrywały też reprezentacje RPA, San Marino, Gruzji, Gibraltaru, Irlandii, Islandii, Danii, Armenii, Rumunii, Kazachstanu, Czarnogóry, Litwy, Łotwy, Izraela, Macedonii Północnej i Słowenii.
Natomiast porażek biało-czerwoni doznali z Ukrainą 1:3 (el. MŚ 2014) oraz 0:1 w towarzyskim spotkaniu w marcu 2014 ze Szkocją (jedynym poza Czarnogórą zespołem, który gościł na tym stadionie dwukrotnie). Od tego czasu na reprezentacyjnym obiekcie pozostają niepokonani.
Reklama
"Królem Narodowego" jest Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium i kapitan drużyny narodowej zdobył aż 26 z 63 bramek strzelonych tu przez Polaków.