Wygrana nie przyszła jednak faworytom łatwo. Gospodarze dzielnie się bronili do 66. minuty, kiedy prowadzenie ekipie spod znaku Klonowego Liścia dał Atiba Hutchinson, 38-letni kapitan grający na co dzień w Besiktasie Stambuł W doliczonym przez sędziego czasie gry rezultat ustalił snajper mistrza Francji Lille OSC Jonathan David.
Bez kolegi Lewandowskiego
W tym "okienku" eliminacji Kanada, która musiała sobie radzić bez mającego problemy z sercem po przejściu zakażenia koronawirusem zawodnika Bayernu Monachium Alphonso Daviesa, odniosła trzy zwycięstwa bez straty gola.
Niepokonani w 11 kwalifikacyjnych spotkaniach piłkarze trenera Johna Herdmana prowadzą w tabeli z czteropunktową przewagą nad "etatowymi" uczestnikami mundiali - Amerykanami i Meksykanami.
Kanadyjczycy jedną nogą i czterema palcami drugiej są już w Katarze. Drugiego w historii, po Meksyku w 1986 roku, występu w mistrzostwach świata mógłby ich pozbawić tylko jakiś niewyobrażalny i katastroficzny scenariusz - napisała agencja prasowa AFP w podsumowaniu środowej serii meczów.
Grali w "arktycznych" warunkach
Drużyna USA w Saint Paul w Minnesocie, przy minus 17 stopniach Celsjusza, wygrała z najsłabszym w stawce Hondurasem 3:0, a na listę strzelców wpisali się m.in. Weston McKennie z Juventusu Turyn i Christian Pulisic z Chelsea Londyn. Z kolei Meksyk - po golu w końcówce z rzutu karnego doświadczonego Raula Jimeneza - pokonał 1:0 czwartą w tabeli Panamę, której strata do Kanady urosła do ośmiu punktów.
Do końca eliminacji w strefie CONCACAF, obejmującej Amerykę Północną, Środkową i Karaiby, pozostały trzy serie meczów, które zaplanowano pod koniec marca. Trzy najlepsze reprezentacje wywalczą awans do MŚ w Katarze, zaś czwarta w czerwcu rozegra baraż interkontynentalny ze zwycięzcą kwalifikacji w strefie Oceanii.