My, piłkarze reprezentacji Polski, wspólnie z PZPN podjęliśmy decyzję, że w wyniku agresji Rosji na Ukrainę nie zamierzamy wystąpić w meczu barażowym z Rosją. Nie jest to łatwa decyzja, ale w życiu są ważniejsze sprawy niż piłka nożna. Myślami jesteśmy z narodem ukraińskim i naszym Przyjacielem z reprezentacji Tomkiem Kędziorą, który wraz z rodziną wciąż przebywa w Kijowie - napisano w oświadczeniu.

Reklama

Nie wyobrażam sobie grania meczu z reprezentacją Rosji w sytuacji gdy trwa agresja zbrojna na Ukrainie - dodał w mediach społecznościowych kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski Robert Lewandowski, który poparł przekazaną wcześniej przez prezesa PZPN Cezarego Kuleszę o odmowie udziału w tym spotkaniu.

Słuszna decyzja! Rosyjscy piłkarze i kibice nie są za to odpowiedzialni, ale nie możemy udawać, że nic się nie dzieje - podkreślił najlepszy piłkarz świata dwóch ostatnich edycji plebiscytu FIFA Best.

Szef piłkarskiej centrali przekazał, że w związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać meczu barażowego z reprezentacją Rosji, który jest zaplanowany na 24 marca.

Reklama

Koniec ze słowami, czas na czyny! W związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego meczu z reprezentacją Rosji. To jedyna słuszna decyzja. Prowadzimy rozmowy z federacjami Szwecji i Czech, aby przedstawić FIFA wspólne stanowisko - zaznaczył Kulesza.

Decyzję PZPN i piłkarzy poparł m.in. prezydent Andrzej Duda. I słusznie, Panie Prezesie Cezary Kulesza. Nie gra się z bandytami! - napisał na Twitterze.

Pochwalił ją również minister Kamil Bortniczuk. To wspólna, jednogłośna decyzja zarządu, piłkarzy i sztabu. Deklaruję wszelką pomoc sportowcom, którzy odmówią rywalizacji z Rosją, w przypadku objęcia ich jakimikolwiek konsekwencjami ze strony (tfu!) federacji!!! - oświadczył szef resortu sportu i turystyki.

Reklama

PZPN już w czwartek zapowiedział, że nie bierze pod uwagę wyjazdu do Rosji i oczekuje przeniesienia meczu na neutralny teren. Wystosowano w tej sprawie oświadczenie m.in. do FIFA, wspólnie z federacjami Czech i Szwecji. Te dwa kraje zmierzą się bowiem w drugim półfinale barażowym, a ich zwycięzca zagra w decydującym spotkaniu na wyjeździe z lepszym z pary Rosja - Polska.

Międzynarodowa Federacja Piłkarska w czwartek wieczorem oświadczyła, że potępia agresję Rosji na Ukrainę. Jak dodano, FIFA będzie monitorować sytuację w związku m.in. z meczami barażowymi o awans do mistrzostw świata.

W piątek Europejska Unia Piłkarska (UEFA) zdecydowała o przeniesieniu na neutralny teren meczów rosyjskich i ukraińskich drużyn narodowych oraz klubów, jednak - jak tłumaczył PAP rzecznik prasowy PZPN i team menedżer reprezentacji Jakub Kwiatkowski - decyzja nie dotyczy baraży w eliminacjach mundialu, gdyż one odbywają się pod egidą FIFA.