Europa i świat mają od kilku dni nową rzeczywistość - tragiczną i niebezpieczną. Módlmy się i róbmy wszystko, aby ten barbarzyński atak na niepodległą Ukrainę skończył się jak najszybciej i nie przekształcił się w jeszcze większą, niewyobrażalną wojnę - podkreślił Boniek.
Sport w tym miejscu schodzi na dalszy plan, ale jednak funkcjonuje. Nie wyobrażam sobie, aby drużyny rosyjskie we wszystkich dyscyplinach, które występują pod flagą i hymnem rosyjskim, mogły uczestniczyć w jakimkolwiek wydarzeniu sportowym. Mam na myśli nie tylko sankcje, ale też obawy o to, co mogłoby się stać podczas takich imprez. Każdy ich występ to byłaby bomba zegarowa, która mogłaby wybuchnąć i doprowadzić do niewyobrażalnych konsekwencji - dodał
Sport to szacunek, przyjaźń i rywalizacja. Do czasu zakończenia wojny trudno sobie wyobrazić uczestnictwo drużyn rosyjskich w międzynarodowych wydarzeniach sportowych. Mam nadzieję, że ta barbarzyńska inwazja Putina na Ukrainę zakończy się jego ostateczną porażką - zakończył oświadczenie były wybitny piłkarz reprezentacji Polski, prezes PZPN w latach 2012-21, obecnie jeden z wiceprezydentów UEFA.