Według ustaleń gazety Bento, który może zostać zaprezentowany jako nowy selekcjoner biało-czerwonych w przyszłym tygodniu, nie podpisał jeszcze kontraktu.
Podobną wersję zdarzeń potwierdzili PAP w czwartek dziennikarze sportowi telewizji TVI oraz CNN Portugal, negując krążącą pogłoskę, że trenerem Polski mógłby zostać inny portugalski trener Fernando Santos. Ten w grudniu zakończył ośmioletnią pracę na stanowisku selekcjonera Portugalii.
W środę Paulo Bento odmówił PAP komentowania informacji o ewentualnym zawarciu porozumienia z PZPN. Nie chciał też wypowiadać się na temat reprezentacji Polski, ani komentować postawy podopiecznych Czesława Michniewicza podczas zakończonego w grudniu mundialu w Katarze.
Blisko 54-letni portugalski szkoleniowiec, który w przeszłości jako piłkarz występował w rodzimej reprezentacji, prowadził ją jako trener w latach 2010-2014. Był też selekcjonerem Korei Południowej, z którą dotarł do 1/8 finału MŚ w Katarze. Współpracę z nią zakończył po czterech latach w grudniu 2022 r. Portugalczyk prowadził też Sporting Lizbona, brazylijskie Cruzeiro, Olympiakos Pireus, a także chiński Chongqing Lifan.
Biało-czerwoni pozostają bez selekcjonera od 1 stycznia. Dzień wcześniej skończyła się umowa z Czesławem Michniewiczem, a nowa nie została z nim podpisana.
Nowy trener reprezentacji Polski zadebiutuje 24 marca. Biało-czerwoni rozpoczną wówczas eliminacje mistrzostw Europy - z Czechami na wyjeździe. Trzy dni później spotkają się u siebie z Albanią. W tej stawce są także niżej notowane Wyspy Owcze i Mołdawia. Na turniej w Niemczech awansują dwie drużyny z grupy.
Z Lizbony Marcin Zatyka