W porachunkach gangów giną kibice Ocean Boys. To właśnie śmierć jednego z nich rozpoczęła zamieszki na wielką skalę. Koledzy zastrzelonego kibica szukali odwetu - tej samej nocy zabity został w nocnym lokalu członek wrogiego gangu - informuje wp.pl.

Następnego dnia ubrany na czarno człowiek poruszający się sportowym samochodem ostrzelał bus jadących na mecz kibiców Ocean Boys. Siedem osób zginęło na miejscu, trzy kolejne w szpitalu.

Reklama