"Wierzymy, że to najskuteczniejsza metoda na znalezienie najlepszego kandydata" - mówi Tomasz Paszkiewicz, szef rady nadzorczej Zagłębia.

Zwycięzca konkursu, który na stanowisku zastąpi Pawła Jeża, może liczyć na bardzo dobry zarobek. Dotychczasowy prezes miesięcznie otrzymywał 19 tys. zł i dostawał okolicznościowe premie.

Reklama