Wydawany od 1971 roku prestiżowy magazyn finansowy publikuje co roku listę najbogatszych Norwegów i podkreśla, że jest opracowywana zawsze według własnych wyliczeń i analiz według dostępnych informacji. Dziennikarze podkreślili, że obliczają w sposób konserwatywny, czyli nie wliczają nieznanych im dochodów i nie ulegają spekulacjom na ich temat.

Reklama

Haaland wygrywając w tym roku trzy najważniejsze puchary z pewnością uruchomił wszystkie zapisane w kontrakcie premie od klubu maksymalnie, a przede wszystkim od sponsorow, więc jego majątek jest z pewnością jeszcze większy. Amerykański „Forbes” ocenia piłkarza na 183 miliony, a „Daily Morror” na 230 milionów euro” - dodano.

Haaland znacznie wyprzedził w rankingu najbogatszych sportowców - dotychczsowego wieloletniego lidera legendarnego biegacza narciarskiego, a obecnie biznesmena Bjoerna Daehlie, którego majątek wyliczono na 70 milionów euro.

Zbigniew Kuczyński