Polacy zawiedli w meczu z Litwą
Polacy w piątkowy wieczór zawiedli. Od patrzenia na grę drużyny prowadzonej przez Probierza bolały oczy. Gola na wagę trzech punktów udało się strzelić dopiero w końcówce i to po rykoszecie. Po meczu na wszystkich naszych piłkarzy i selekcjonera spadła zasłużona fala krytyki.
Wygrać z Maltą w dobrym stylu
Trzy dni później kadrowicze i ich opiekun mają szansę na rehabilitację. Rywal jeszcze słabszy niż Litwa. Malta aktualnie zajmuje 168. w rankingu FIFA. Dlatego zdobycie kompletu punktów jest obowiązkiem dla biało-czerwonych, ale liczyć będzie się też styl. Nikt nie chce oglądać kolejnej męczarni w pojedynku z piłkarskim kopciuszkiem.
Probierz zrobi cztery zmiany w wyjściowym składzie
Probierz, w poniedziałkowy wieczór w porównaniu do pojedynku z Litwą zdecyduje się na cztery zmiany. W wyjściowym składzie pojawią Mateusz Skrzypczak, Jakub Kamiński, Mateusz Bogusz i Krzysztof Piątek, którzy zajmą miejsce Kamila Piątkowskiego, Przemysława Frankowskiego, Jakuba Piotrowskiego i Karola Świderskiego.
Polacy zaczną z Piątkiem w ataku
W bramce od pierwszej minuty na pewno stanie Łukasz Skorupski. Selekcjoner jeszcze przed startem eliminacji zapowiedział, że 33-letni golkiper będzie teraz numerem jeden w jego kadrze.
Dostępu do bramki Skorupskiego bronić będzie trzech stoperów: Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz i Jakub Kiwior. Na wahadłach zagrają Matty Cash i Jakub Kamiński.
W drugiej linii zobaczymy Jakuba Modera, Sebastiana Szymańskiego i Mateusza Bogusza. Parę napastników stworzy duet Robert Lewandowski - Krzysztof Piątek.