Wraz z przedłużeniem kontraktów zmienił się system premiowania zawodników Polonii. Teraz klub będzie "zamrażać" po 20 procent z każdej pensji.

"Jeśli na koniec sezonu zdobędziemy mistrzostwo Polski, piłkarze otrzymają trzykrotność tych kwot. Drugie miejsce oznacza, że +zamrożona+ kwota zostanie im zwrócona. Każda kolejna lokata będzie porażką, więc pieniądze przepadają" - powiedział rzecznik Polonii Jakub Krupa.

Reklama

Większość zawodników zaakceptowała taki system. Wyjątkiem jest Sobiech, który wciąż nie podpisał nowej umowy z klubem (21-letni napastnik przeszedł do Polonii rok temu z Ruchu Chorzów za milion euro).

"Rzeczywiście, piłkarz nie zgodził się na nowe zasady premiowania. Mamy nadzieję, że jeszcze zmieni zdanie. W przeciwnym razie będzie mu bardzo ciężko o miejsce w składzie" - dodał Krupa w rozmowie z PAP.

Porozumienie osiągnięto za to m.in. z Hiszpanem Andreu Mayoralem, który po otrzymaniu umowy przetłumaczonej na jego ojczysty język prawdopodobnie złoży swój podpis pod dokumentem.

Ustalono również zasady pracy z Adamem Kokoszką, ale kontrakt wejdzie w życie pod warunkiem wykupienia tego zawodnika z włoskiego Empoli (wiosną grał w Warszawie na zasadzie wypożyczenia).

Do nowego sezonu Polonia przystąpi poważnie wzmocniona. W czerwcu do klubu trafili już Marcin Baszczyński, Grzegorz Bonin, Daniel Sikorski (piłkarz polskiego pochodzenia posiadający austriackie obywatelstwo), Słowak Robert Jeż, Czech Pawel Szultes i Macedończyk Aleksandar Todorovski.

"Kończymy już kompletowanie drużyny na nowy sezon. Wszystko wskazuje na to, że w tym składzie Polonia rozpocznie 21 czerwca treningi" - wspomniał Krupa.