Wielu widzi we mnie trupa, zwalnia mnie z funkcji trenera Wisły. Ja jednak spokojnie pracuję, nie poddaję się. Proponuję też dziennikarzom, aby zwrócili uwagę na pewne fakty - powiedział podczas piątkowej konferencji Probierz.

Przypomniał, że po jego przyjściu zadecydowano, że "średnich" obcokrajowców należy zastąpić zdolną polska młodzieżą. Efektem takich działań jest "pewien okres przejściowy".

Reklama

Trener dodał, że kibice zaczepiają go na ulicach Krakowa i namawiają, aby nie zmieniał tego postępowania, nie przestraszył się np. groźby zwolnienia.

Jestem typem, który nie boi się niczego, może tylko śmierci swojej i bliskich - oświadczył szkoleniowiec krakowian.

Podkreślił, iż czas najwyższy, aby piłkarze, którzy grają w Wiśle w pełni zaangażowali się w pracę dla "Białej Gwiazdy". Nie jest zadowolony z postawy kilku zawodników. Zapowiedział zmiany, ale personaliów nie zdradził.

Reklama

W sobotę krakowianie na swoim stadionie zagrają z Lechią Gdańsk. Ze względu na urazy w ekipie Wisły nie wystąpią Michał Chrapek, Arkadiusz Głowacki i Radosław Sobolewski. Nie będzie też Romella Quito (kara Komisji Ligi za czerwoną kartkę).

Do tej pory podopieczni Probierza w T-Mobile Ekstraklasie zdobyli tylko cztery punkty.