Goście próbowali sforsować obronę „Górali” dogrywając wysokie piłki w pole karne, gdzie atakujący wykorzystując atut wzrostu niepokoili Emilijusa Zubasa uderzeniami głową. W 7. min po strzale Pavola Stano bramkarz bielszczan czubkami palców przeniósł futbolówkę ponad poprzeczką. Krótko potem z czterech metrów uderzał Wojciech Kędziora, ale trafił w Zubasa. W 17. min kolejny jego strzał nieznacznie minął słupek. Ataki „Słoników” zaowocowały jedynie kilka kornerami.
Po dwóch kwadransach Podbeskidzie przejęło inicjatywę i od razu zrobiło się groźniej pod bramką Termaliki. W 33. min groźnie strzelał z ostrego kąta Adam Mójta. Sebastian Nowak obronił nie bez problemów. W 38. min minimalnie chybił Anton Sloboda.
Po zmianie stron zarysowała się niewielka przewaga Podbeskidzia, ale to goście zdobyli bramkę. W 60. min w ogromnym zamieszaniu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę w siatce umieścił Mateusz Kupczak.
Po utracie bramki Podbeskidzie nie potrafiło znaleźć sposobu, by zagrozić „Słonikom”. Obrońcy skutecznie blokowali dostęp do bramki, a strzały z większej odległości, jak Mateusza Możdżenia w 85. min, były bardzo niecelne.
W doliczonym czasie gry Termalica mogła podwyższyć. Po kontrze i dośrodkowaniu Jakuba Biskupa do praktycznie pustej bramki nie trafił Patrik Misak.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 0:1 (0:0).
Bramka: 0:1 Mateusz Kupczak (60).
Żółta kartka – Podbeskidzie Bielsko-Biała: Paweł Tarnowski, Robert Demjan. Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Sebastian Ziajka.
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Widzów 4 799.
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Emilijus Zubas – Marek Sokołowski, Kristian Kolcak, Paweł Baranowski, Adam Mójta - Jakub Kowalski (68. Samuel Stefanik), Kohei Kato, Mateusz Szczepanik (62. Paweł Tarnowski), Anton Sloboda (74. Mateusz Możdżeń), Damian Chmiel – Robert Demjan.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Sebastian Nowak - Patryk Fryc, Pavol Stano, Artem Putiwcew, Sebastian Ziajka – Dawid Sołdecki, Dariusz Jarecki (82. Patrik Misak), Jakub Biskup (90+3. Martin Juhar), Mateusz Kupczak, Tomasz Foszmańczyk (69. Bartłomiej Babiarz) - Wojciech Kędziora.