Załuska podpisał dwuletni kontrakt ze szczecińskim klubem. Kudła miał kontrakt, który obowiązywał do 2019 r., ale strony za porozumieniem go rozwiązały. Byłym już bramkarzem Pogoni zainteresowane jest Zagłębie Sosnowiec.
Obsada bramki była jednym ze słabszych punktów Pogoni w minionym sezonie. Trener Kazimierz Moskal wstawiał między słupki swego zespołu trzech zawodników. Najwięcej meczów rozegrał Jakub Słowik (20), Kudła 13 razy bronił w meczach Lotto Ekstraklasy, natomiast czterokrotnie bramki Portowców bronił Adrian Henger. Żaden jednak nie była absolutnym pewniakiem. Dlatego od dawna mówiło się, że klub będzie szukał nowego bramkarza.
Postawiono na Załuskę, który z kolei był pewniakiem w bramce Wisły Kraków. Gdy w 12 kolejce zastąpił w niej Michała Miśkiewicza, już nie oddał mu miejsca w podstawowym składzie.
Wcześniej grał w polskiej ekstraklasie w barwach Stomilu Olsztyn i Korony Kielce. Był też zawodnikiem szkockich: Dundee United i Celtiku Glasgow. Z tym drugim klubem czterokrotnie zdobywał mistrzostwo i dwa razy Puchar Szkocji. Do Wisły przeszedł w 2016 r. z niemieckiego SV Darmstadt.
To doświadczony zawodnik, który poznał smak gry w Szkocji, był także w Bundeslidze, ocierał się o reprezentację Polski. W ostatnim sezonie pokazał się z dobrej strony grając w Wiśle – powiedział dyrektor sportowy Pogoni Maciej Stolarczyk.
Co ciekawe – już za nieco ponad miesiąc Załuska będzie miał szansę zagrać przeciwko swemu ostatniemu klubowi, bowiem na inaugurację rozgrywek Lotto Ekstraklasy Pogoń będzie podejmowała Wisłę.