Jak powiedziała PAP rzeczniczka prasowa Stali Ola Sępek nie ma przeszkód zdrowotnych, aby zagrał w najbliższym spotkaniu drużyny, przeciwko Lechii Gdańsk.

Reklama

Pod koniec sobotniego spotkania golkiper dwukrotnych mistrzów Polski (1973, 1976) po starciu z Ivanem Marquezem, doznał poważnej kontuzji. Przez wiele minut był opatrywany na boisku, a następnie odwieziony do szpitala. Na szczęście nie musiał być hospitalizowany.

"Przeszedł serię badań, które nie wykazały żadnych urazów. We wtorek Rafał Strączek wraz z całą drużyną przeszedł testy na obecność wirusa SARS-coV-2, które dały wynik negatywny. W związku z dobrym stanem zdrowia, zawodnik rozpoczął dziś treningi drużynowe" - można przeczytać w komunikacie klubowym.

Gdy opuszczał boisko jego ekipa była bliska odniesienia pierwszego zwycięstwa w tym sezonie, prowadziła 1:0. Jego zmiennik, Damian Primel, zaraz po pojawieniu się na murawie obronił groźny strzał z rzutu wolnego Marcosa Alvareza. Chwilę później odbił przed siebie zagraną wzdłuż bramki piłkę, a Dawid Szymonowicz kopnął pod poprzeczkę i doprowadził do remisu.

Mielczanie mecz wyjazdowy z Lechią rozegrają w sobotę o godz. 15.00. W tabeli ekstraklasy zajmują 13. miejsce z dorobkiem dwóch punktów.