Kownacki odszedł z poznańskiego klubu w lipcu 2017 roku do Sampdorii Genua. Trzy lata temu przeniósł się do Fortuny, z którą w sezonie 2020/21 opuścił szeregi Bundesligi. W ostatnim półroczu grał jednak niewiele i klub szukał mu nowej drogi na odbudowanie formy. Sprowadzeniem swojego wychowanka zainteresowany był Lech, który ostatecznie wypożyczył piłkarza na pół roku.
Drzwi do powrotu naszych wychowanków zawsze są przy Bułgarskiej dla nich otwarte. Dbamy o nich, kiedy rozpoczynają swoją karierę i decydują się na kolejny krok, czyli wyjazd zagraniczny. Ale zawsze jesteśmy gotowi ich również przyjąć, kiedy znów chcą zagrać w niebiesko-białych barwach. Dlatego, kiedy tylko pojawiła się opcja, żeby Dawid dołączył do nas w przerwie zimowej, od razu przystąpiliśmy do rozmów i dziś możemy ogłosić półroczne wypożyczenie. W umowie nie ma opcji wykupu po tym czasie, ale liczymy na to, że przez te kilka miesięcy Dawid pomoże nam w osiągnięciu naszych celów, czyli mistrzostwa oraz Pucharu Polski - powiedział dyrektor sportowy poznańskiego klubu Tomasz Rząsa, cytowany przez oficjalną stronę klubową.
Kownacki mistrzostwo z Lechem ma już w swoim dorobku - sięgnął po tytuł w 2015 roku, gdy szkoleniowcem był obecny trener lidera ekstraklasy Maciej Skorża.
Na pewno jest to dla mnie powrót do domu, bo tutaj się wychowałem i można powiedzieć, że w klubie znam właściwie każdą ścianę. Wchodząc tutaj ponownie, od razu poczułem się jak u siebie, zwłaszcza, że w zespole jest sporo osób, z którymi współpracowałem będąc wcześniej w Lechu. Nie powinienem więc mieć żadnych problemów, żeby wkomponować się do drużyn - przyznał "nowy-stary" piłkarz poznańskiej drużyny.
W polskiej ekstraklasie Kownacki rozegrał 94 spotkania i zdobył 20 bramek. Pierwszą z nich strzelił jeszcze w wieku 16 lat. Występował we wszystkich reprezentacjach młodzieżowych, w seniorskiej zanotował dziewięć meczów.