Piłkarze z Górnego Śląska przystępowali do pojedynku z Portowcami mając za sobą serię pięć zwycięskich spotkań i zdołali ją przedłużyć. Ostatni raz przegrali 31 marca. Ulegli wtedy, w Gliwicach Piastowi 0:1.
W pierwszej połowie sobotniego spotkania optyczną przewagę miała drużyna z północy Polski, ale to zabrzanie przeprowadzili pierwszą groźną akcję. W 3. min. dobrą wrzutką popisał się Daisuke Yokota, ale Szymon Włodarczyk został uprzedzony przez szczecińskich obrońców.
![Imaz trafił z połowy boiska. Pazdan strzelił samobója Romanczukiem [WIDEO]](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAPABAP///wAAACH5BAEKAAAALAAAAAABAAEAAAICRAEAOw%3D%3D)
Najciekawsze sytuacje obie drużyny przeprowadziły w pierwszej połowie dopiero w doliczonym czasie. Najpierw przed szansą zdobycia gola stanął Luka Zahovic. Po jego strzale z sześciu metrów piłkę zdołał odbić Daniel Bielica. Potem Lukas Podolski świetnie podał do Yokoty. Jego strzał nie był jednak skuteczny gdyż ofiarnym wślizgiem popisał się Mariusz Malec.
Druga połowa była ciekawym widowiskiem. Raz po raz było gorąco pod jedną lub pod drugą bramką.
W 60. min Podolski umieścił piłkę w siatce, ale gol nie został uznany (był spalony).
W 73. min, po "główce" tego samego gracza Górnika, piłka odbiła się od poprzeczki. Jednak po strzale Podolskiego jeszcze piłkę ręką dotknął Paweł Stolarski i sędzia podyktował rzut karny. Pewnie go wykorzystał Szymon Włodarczyk.
W 83. min Pogoń przeprowadziła szybką akcję. Sebastian Kowalczyk podał do wychodzącego na dogodną pozycję Erika Almqvista, a ten pokonał Bielicę.
W trzeciej minucie doliczonego czasu gry piłka znowu odbiła się od poprzeczki bramki Pogoni, drugi raz po strzale Podolskiego. Jednak minutę później wspomniany gracz Górnika popisał się już celnym uderzeniem.
W 28. min mecz - na prawie pięć minut - został przerwany. Było to spowodowanie odpaleniem środków pirotechnicznych przez fanów Górnika i związany z tym problem z widocznością.
Gościem honorowym na tym spotkaniu był Włodzimierz Lubański. W przerwie otrzymał on Diamentową Odznakę Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 2:1 (0:0
Bramki: 1:0 Szymon Włodarczyk (77-karny), 1:1 Pontus Almqvist (83), 2:1 Lukas Podolski (90+4)
Żółta kartka - Górnik Zabrze: Paweł Olkowski, Daisuke Yokota, Lukas Podolski. Pogoń Szczecin: Paweł Stolarski, Linus Wahlqvist, Luka Zahovic, Benedikt Zech, Leonardo Koutris
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 21 148
Górnik Zabrze: Daniel Bielica - Boris Sekulic, Emil Bergstroem, Richard Jensen (43. Kryspin Szcześniak), Erik Janza - Paweł Olkowski (59. Kanji Okunuki), Lukas Podolski, Damian Rasak, Dani Pacheco (59. Robert Dadok), Daisuke Yokota - Szymon Włodarczyk (80. Piotr Krawczyk)
Pogoń Szczecin: Dante Stipica - Linus Wahlqvist (60. Paweł Stolarski), Benedikt Zech, Mariusz Malec, Leonardo Koutris - Wahan Biczachczjan (60. Sebastian Kowalczyk), Mateusz Łęgowski (46. Rafał Kurzawa), Alexander Gorgon (79. Marcel Wędrychowski), Damian Dąbrowski, Kamil Grosicki - Luka Zahovic (69. Pontus Almqvist)
autor: Rafał Czerkawski