Do skandalu doszło chwilę po tym, jak w 51. minucie Jakub Rzeźniczak strzelił drugiego gola dla "wojskowych". Legioniści przy linii bocznej wspólnie cieszyli się ze zdobytej bramki. Gdy wracali już na swoją połowę na murawę padł Ondrej Duda. Słowak został trafiony najprawdopodobniej kamieniem w głowę. Piłkarz na noszach opuścił plac gry, a sędzia przerwał mecz, który nie został już wznowiony. Prawdopodobnie Legii zostanie przyznany walkower.

Reklama
Newspix / PIOTR KUCZA

Moim zdaniem walkower jest oczywisty, ale nie jestem pewny co do tego, czy Kukesi zostanie wykluczone z rewanżu. Wydaje mi się, że raczej nie. Wszystko zależy od tego, co zostało napisane w raporcie osób wyznaczonych przez UEFA na ten mecz, czyli delegata i security officera. Prawdopodobnie to oni, po konsultacji z UEFA, podjęli decyzję o tym, by przerwać i nie wznawiać meczu. Kara będzie adekwatna do tego, co znalazło się w tym raporcie - nie tylko szczegółowy opis, ale i zdjęcia - oraz w protokole sędziowskim. Przede wszystkim zostanie podjęta decyzja o walkowerze, poza tym kibicom Kukesi zabroni się wstępu na mecz w Warszawie, a do tego Albańczycy zostaną ukarani finansowo. Trzeba jednak poczekać na decyzję Komisji Dyscyplinarnej UEFA, bo taka jest procedura. Paleta możliwych kar jest bogata - powiedział w rozmowie z onet.pl Kazimierz Oleszek, ekspert w sprawach UEFA.

Jak się okazuje Legia też może zostać ukarana po spotkaniu w Tiranie. Do pierwszych incydentów na stadionie doszło już w przerwie meczu. Kibice obu drużyn, którzy siedzieli na trybunach blisko siebie zaczęli obrzucać się różnymi przedmiotami. Według Oleszka za to zachowanie swoich kibiców Legia może zostać ukarana przez UEFA. Kara dla Legii jest możliwa, ale zdecydowanie surowsza będzie dla Kukesi - oznajmił ekspert.