Di Maria trafił do siatki w 5., 20. i 78. minucie. Tę drugą bramkę mistrz świata z ubiegłego roku z Kataru zdobył z rzutu karnego, który sam wypracował - jego strzał z bliska ręką zatrzymał obrońca Nantes Nicolas Pallois, za co Francuz otrzymał czerwoną kartkę.
Szczęsny miał tego dnia niewiele pracy. Poważnie sprawdził go dopiero w 85. minucie egipski napastnik Mostafa Mohamed, oddając mocny strzał, ale w środek bramki. W doliczonym czasie równie potężnie z dystansu uderzył Ludovic Blas, ale Polak znów stanął na wysokości zadania.
W ubiegłym tygodniu w Turynie był remis 1:1 po bramkach Serba Dusana Vlahovica dla gospodarzy i Blasa dla gości. Szczęsny także rozegrał wówczas całe spotkanie.
Poza Juventusem, który do tej fazy LE trafił z trzeciego miejsca w fazie grupowej Ligi Mistrzów, w czwartek awans wywalczyły też ekipy Sevilli i Sportingu Lizbona, a w starciu AS Monaco z Bayerem Leverkusen trwa dogrywka.
O 21 rozpoczną się cztery ostatnie mecze barażowe o awans do 1/8 finału, w tym starcie Manchesteru United z Barceloną Roberta Lewandowskiego. W spotkaniu na Camp Nou przed tygodniem był remis 2:2.
W 1/8 finału na zwycięzców baraży czekają ekipy z pierwszych miejsc w grupach Ligi Europy. Losowanie par tej rundy odbędzie się w piątek o godzinie 12. Finał trwającej edycji LE zaplanowano na 31 maja w Budapeszcie.