Polski dziennikarz pocięty nożem w Kijowie. Ukraińcy polowali na Polaków. ZDJĘCIA

1 Według polskiej strony to nie była zaplanowana bijatyka, tylko atak chuliganów z Ukrainy na kibiców Legii. Bandy Ukraińców polowały też na pojedynczych przybyszów z Polski, którzy spacerowali po Kijowie.

2 Do kolejnych incydentów w Kijowie doszło kilka godzin przed czwartkowym meczem Legii Warszawa z Zorią Ługańsk.

3 Według relacji polskich świadków kibice Legii znów zostali zaatakowani przez ukraińskich chuliganów.

4 Legioniści nie pozostawali bierni. Na ataki chuliganów Dynama odpowiedzieli siłą. Obie walczące strony musiała rozdzielić policja.

5 "To był zwykły atak na naszych kibiców. Na ulicach Kijowa odbywa się regularne polowanie na nich, dwaj polscy dziennikarze zostali pobici, inni długo nie mogli wyjść z hotelu, bo czekały na nich grupki uzbrojonych ludzi" - relacjonował na Twitterze sytuację w Kijowie przed meczem Zoria Ługańsk - Legia Seweryn Dmowski, dyrektor ds. komunikacji warszawskiego klubu.

6 Jednym z polskich dziennikarzy, który ucierpiał w Kijowie jest Piotr Kucza. Fotoreporter został zaatakowany przez kilku napastników, gdy wracał do hotelu.

7 Kucza został pobity i pocięty nożem. Zdjęcie poranionych pleców i rozciętej głowy wrzucił na Twittera.

8 "Dynamo - Kucza 1:0... Grupki miejscowych polują na Polaków. Czatują w okolicach Majdanu. Uważajcie na siebie!!!" - napisał na Twitterze Kucza.

9 Ukraińskie media donoszą z kolei, że do największych starć doszło na Majdanie, a inicjatorami ulicznej bitwy byli Polacy, którzy rzucali racami i kamieniami.

10 W pierwszym meczu 4. rundy eliminacji do Ligi Europy Legia Warszawa pokonała Zorię Ługańsk 1:0. Zwycięskiego gola strzelił Michał Kucharczyk.

11 Mecz odbył się w Kijowie, bo Ługańsk leży w strefie objętej konfliktem zbrojnym z prorosyjskimi separatystami. Rewanżowe spotkanie rozegrane zostanie za tydzień w Warszawie.