Real Madryt pokonał Bayern Monachium sprytem. "Królewscy" pozwolili gościom być trzy razy częściej przy piłce - zmęczyli ich ale nie dopuścili do bramki. Casillas miał wyjątkowo mało pracy a z czterech obrońców najlepiej spisał się Pepe.

Reklama

Benzema, którego okrzyknięto mianem "Mr Champions", był o krok od strzelenia drugiego gola. Kilku szans nie wykorzystał też Ronaldo, który nie popisał się podczas spotkania. Podobnie jak Bale, który zastąpił Portugalczyka w 73 minucie.

"Spójrz Bayern, to właśnie jest Madryt" - zatytułował tuż po meczu dziennik sportowy Marca. "Real pojedzie do Monachium z łupem. Wprawdzie niewielkim, ale zawsze to coś" - podkreślali madryccy komentatorzy.

>>>Real - Bayern 1:0. Zobacz wideo

Rewanż rozegrany zostanie we wtorek 29 kwietnia.