Zarówno Liga Mistrzów, jak i Liga Europy zatrzymały się obecnie na 1/8 finału i nie wiadomo, kiedy zostaną wznowione. UEFA chce jednak dokończyć rozgrywki.

Jak podaje "Bild am Sonntag" europejskie rozgrywki mają zostać wznowione 14 kwietnia. Biorąc jednak pod uwagę sytuację na Starym Kontynencie i szybkość rozprzestrzeniania się koronawirusa mało prawdopodobne wydaje się, żeby do tego doszło.

Reklama

UEFA rozważa także rozgrywanie meczów w weekendy. Chce zrezygnować z dotychczasowego modelu spotkań wtorek-czwartek. Te terminy byłyby wolne dla krajowych lig, ale te na razie nie wznawiają rozgrywek.

Jeśli okaże się, że 14 kwietnia europejskie puchary nie ruszą, wówczas w planach są turnieje lub rezygnacja z meczów rewanżowych i w tym wypadku o awansie do kolejnej rundy decydowałoby jedno spotkanie. Gospodarza meczu wyłaniałoby losowanie.

Wszystkie scenariusze wydają się jednak być obecnie nierealne. Pandemia, której epicentrum jest w Europie, nie wygasa, a ma coraz okrutniejszą twarz. Dziennie dochodzi do ok. 20 tys. nowych zarażeń. Liczba zgonów rośnie.