Holender swoją propozycją złożoną na konferencji prasowej przed spotkaniem chciał rozładować napięcie, jakie towarzyszy fanom i piłkarzom Atalanty przed występem w finałowym turnieju LM.
"Jeśli wygramy Ligę Mistrzów zaproszę ponad 1000 kibiców na pizzę. Jeśli przegramy..., to moja oferta będzie aktualna w kolejnym sezonie. Ten mecz jest dla nas jak marzenie. To bardzo ważne spotkanie dla nas wszystkich” – dodał holenderski pomocnik, który w Atalancie występuje trzeci sezon z rzędu.
De Roon nawiązał tym samym nie tylko do sukcesów sportowych piłkarzy z Bergamo, którzy debiutowali w tym sezonie w Lidze Mistrzów i dotarli tak daleko, ale także wydarzeń, z którymi zmierzyć musiała się cała społeczność z powodu pandemii koronawirusa. To lombardzkie miasto położone ok. 45 km od Mediolanu było jednym z epicentrów zachorowań we Włoszech - zmarło tu z powodu wirusa ponad 6000 ludzi.
„Wyniki, które osiągamy od czterech lat są niesamowite. To wszystko dzięki szkoleniowcowi (Gian Piero Gasperiniemu – PAP). Podnosimy sobie z roku na rok poprzeczkę, rozwijamy się jako zespół, a każdy piłkarz czyni postęp” – dodał.