48-letni były reprezentant Czech nie jest zbyt nerwowym człowiekiem, ale w sobotę zdecydowanie poniosły go emocje, gdy Juventus, obrońca tytułu, grał z Torino. Dopiero bramki strzelone w ostatnim kwadransie dały "Starej Damie" zwycięstwo 2:1. Goście prowadzili sensacyjnie do 77. minuty, po tym jak w 9. minucie Wojciecha Szczęsnego w bramce Juventusu pokonał Kameruńczyk Nicolas N'Koulou.

Reklama

Zdobywca Złotej Piłki w 2003 r. związany jest z Juventusem od... 2001 r. - wystąpił w 278 meczach i strzelił 51 bramek, zdobył pięć tytułów mistrza Włoch. W 2009 r., gdy skończył karierę, trafił do zarządu klubu, potem był menedżerem, a od 2015 r. pełni funkcję wiceprezesa.

Karę dyskwalifikacji - także za obrazę sędziego - otrzymał też dyrektor sportowy Juventusu Fabio Paratici oraz rezerwowy bramkarz. Ten ostatni za pokrzykiwanie wobec arbitrów dostał czerwoną kartkę i będzie pauzował w najbliższej kolejce.