Zespół Boruca nie wygrał w Serie A od 4 marca, kiedy to pokonał Cesenę 2:0. W ostatnich pięciu starciach zdobył ledwie dwa punkty, remisując z Genoą i Parmą (oba mecze 2:2), a przegrywając m.in. z Juventusem Turyn aż 0:5 oraz Catanią 0:1. Niedzielna porażka z Chievo jest już 13. w obecnym sezonie Serie A.

Reklama

>>>Fiorentina - Chievo 1:2. Zobacz gole

Boruc skapitulował dwukrotnie w 24. i 88. minucie. Pierwsze trafienie zaliczył Sergio Pellissier, który po błędzie jednego z obrońców znalazł się w sytuacji sam na sam z byłym bramkarzem reprezentacji Polski. Drugiego gola, po dograniu Alberto Paloschiego, dołożył mocnym strzałem z pierwszej piłki Luca Rigoni. Jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył w 71. minucie Serb Adem Ljajic.

W innym niedzielnym spotkaniu Inter Mediolan pokonał na własnym boisku Genoę 5:4. Aż cztery bramki, w tym trzy dla gości, padły z rzutów karnych. Skutecznymi egzekutorami jedenastek w ekipie Gonoi byli w Argentyńczyk Rodrigo Palacio (59. minuta) i Alberto Gilardino (80. i 90.). Wcześniej gola dla tej ekipy strzelił także Emiliano Moretti.

Wśród gospodarzy rzut karny na bramkę zamienił Argentyńczyk Diego Milito (85. minuta). Było to jego trzecie trafienie w tym meczu. Wcześniej dwukrotnie pokonał bramkarza Genoi Francuza Sebastiena Freya w pierwszej połowie - w 13. i 27. minucie. Pozostałe bramki dla Interu, który w poniedziałek zwolnił szkoleniowca Claudio Ranierego i zastąpił go dotychczasowym trenerem zespołu juniorów Andreą Stramaccionim, zdobyli Argentyńczycy Walter Samuel (38.) i Mauro Zarate (74.).

Oba zespoły kończyły mecz w dziesiątkę. Czerwonymi kartkami za faule w polu karnym ukarani zostali w zespole z Mediolanu bramkarz Julio Cesar w 79., a w ekipie gości mający za sobą występy w reprezentacji "Albicelestes" pomocnik Fernando Belluschi w 84. minucie.

Inter jest obecnie na siódmym miejscu w tabeli Serie A. Po 30 kolejkach zgromadził 44 pkt, o 20 mniej niż ich lokalny rywal - AC Milan, który w sobotę tylko zremisował w wyjazdowym spotkaniu z Catanią 1:1. Drużyna z Sycylii przerwała serię czterech kolejnych zwycięstw aktualnych mistrzów Włoch.

Reklama

Gola dla ekipy z Mediolanu zdobył w 34. minucie Brazylijczyk Robinho, który wykorzystał podanie Szweda Zlatana Ibrahimovica. Do wyrównania doprowadził w 57. minucie Argentyńczyk Nicolas Spolli.

Zespół z Mediolanu ma pięć punktów przewagi nad drugim Juventusem Turyn, który w niedzielę wieczorem podejmie czwarte w tabeli Napoli.