Zawsze mówiłem, że Borussia ma pierwszeństwo w negocjacjach - stwierdził Polak na łamach "Przeglądu Sportowego".
Piłkarzem latem interesowały się kluby z Rosji, Włoch oraz Anglii. Zdecydowani na kupno kapitana reprezentacji miał być Tottenham Londyn, ale po usłyszeniu kwoty odstępnego (15 milionów euro) zrezygnowali ze starań o Błaszczykowskiego.