Zwycięstwo nie przyszło zespołowi z Manchesteru łatwo, choć po pierwszej połowie prowadził 1:0 po golu Argentyńczyka Carlosa Teveza. W drugiej części gry Southampton trafiło dwukrotnie za sprawą Rickiego Lamberta (59. minuta) i Stevena Davisa (68. minuta) i to gospodarze musieli odrabiać straty.

Reklama

>>>Manchester City - Southampton 3:2. Zobacz gole

Ta sztuka udała im się w 72. minucie, a do wyrównania doprowadził Bośniak Edin Dżeko. Osiem minut później zwycięskiego gola dla podopiecznych Włocha Roberto Manciniego zdobył Francuz Samir Nasri.

Wynik mógł być wyższy jednak rzutu karnego podyktowanego za faul Holendra Josa Hooivelda na Tevezie w 17. minucie nie wykorzystał Hiszpan David Silva.

Już po 13. minutach gry murawę opuścił napastnik City Sergio Aguero. Argentyńczyk, którego gol w ostatnim meczu ubiegłego sezonu zapewnił klubowi mistrzostwo ucierpiał po interwencji Nathaniela Clyne'a i został zniesiony z boiska na noszach.

Reklama

W innym z niedzielnych spotkań Chelsea pewnie pokonała Wigan Athletic 2:0. Obie bramki padły w pierwszy siedmiu minutach, a trafiali Serb Branislav Ivanovic (2. minuta) oraz Frank Lampard z rzutu karnego (7.).

Duży wkład w zwycięstwo miał Eden Hazard, sprowadzony latem za 40 mln euro z OSC Lille. 21-letni Belg miał udział przy obu golach. Najpierw asystował przy trafieniu Ivanovica, a chwilę później został sfaulowany w polu karnym przez Hiszpana Ivana Ramisa, za co sędzia podyktował jedenastkę.

Reklama

W 64. minucie na boisku pojawił się inny nowy nabytek londyńczyków - Brazylijczyk Oscar. 20-letni pomocnik trafił do ekipy Włocha Roberto Di Matteo z Internacionalu Porto Alegre za około 39 mln dolarów.

W sobotę Wojciech Szczęsny zachował czyste konto, a jego Arsenal zremisował u siebie bezbramkowo z Sunderlandem. Bramkarz reprezentacji Polski popisał się kilkoma skutecznymi interwencjami, szczególnie w pierwszej połowie, broniąc m.in. strzały reprezentanta Irlandii Północnej Jamesa McCleana oraz Craiga Gardnera. W drugiej części gry nie miał zbyt wiele pracy.

"Kanonierzy" wystąpili bez sprzedanego do Manchesteru United króla strzelców poprzedniego sezonu - Holendra Robina van Persiego, co było widoczne szczególnie w sytuacjach podbramkowych. W Premier League zadebiutowali z kolei sprowadzeni do londyńskiego klubu w letnim oknie transferowym Hiszpan Santi Cazorla oraz reprezentant Niemiec polskiego pochodzenia Lukas Podolski.

Falstart zaliczył Liverpool, który pod wodzą nowego trenera Brendana Rodgersa uległ na wyjeździe West Bromwich Albion aż 0:3. "The Reds" grali jednak w osłabieniu od 58. minuty, po czerwonej kartce dla Duńczyka Daniela Aggera.

Wysokie zwycięstwa 5:0 odniosły w sobotę Swansea City oraz Fulham Londyn, które pokonały odpowiednio Queens Park Rangers oraz Norwich City. Dzięki temu oba zespoły prowadzą w tabeli Premier League po pierwszej kolejce.

Inny klub ze stolicy Anglii Tottenham Hotspur, który po raz pierwszy w Premier League poprowadził były szkoleniowiec Chelsea Portugalczyk Andre Villas-Boas, uległ natomiast na wyjeździe Newcastle United 1:2.

W poniedziałek wicemistrz Anglii Manchester United zmierzy się w Liverpoolu z Evertonem.