Hannover 96 wygrał na wyjeździe z VfL Wolfsburg 4:0, a dwie bramki Sobiecha były jego pierwszymi w tym sezonie w lidze. W 26. minucie polski napastnik wykończył kontratak gości i podwyższył na 2:0, a w 56. do bramki "Wilków" trafił głową po dośrodkowaniu Szabolcsa Husztiego. Węgier asystował przy wszystkich czterech golach. Pozostałe dwa zdobyli Tunezyjczyk Karim Haggui i Duńczyk Leon Andreasen.

Reklama

>>>Wolfsburg - Hannover 96 0:4. Zobacz gole

W 70. minucie Sobiecha, który nie został powołany przez selekcjonera Waldemara Fornalika do kadry na mecze eliminacji mistrzostw świata z Czarnogórą i Mołdawią, zastąpił pochodzący z Wybrzeża Kości Słoniowej Didier Ya Konan.

Niedługo po tym swoje spotkanie rozegrał wicemistrz kraju Bayern Monachium. Bawarczycy wysoko pokonali u siebie VfB Stuttgart 6:1. Bramki zdobywali: Thomas Mueller (dwie), Toni Kroos, Luis Gustavo, Mario Mandzukic i Bastian Schweinsteiger, a dla gości - Martin Harnik. Mueller został liderem klasyfikacji strzelców - ma na koncie trzy trafienia.

>>>Bayern - VfB Stuttgart 6:1. Zobacz gole

W sobotę gola dla Borussi Dortmund strzelił kapitan reprezentacji Polski Jakub Błaszczykowski. Obrońcy tytułu mistrzowskiego zremisowali na wyjeździe z FC Nuernberg 1:1. Pierwsi gola strzelili gospodarze - w 31. minucie po rzucie rożnym piłkę do bramki Romana Weidenfellera skierował Czech Tomas Pekhart. Jednak już dziewięć minut później, po zamieszaniu w polu karnym Bawarczyków, do piłki dopadł Chorwat Ivan Perisic i z ostrego kąta trafił w poprzeczkę, ale z dobitką zdążył niepilnowany Błaszczykowski.

W drugiej połowie Borussia, w barwach której cały mecz rozegrali także Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek, nie stworzyła sobie wielu okazji. Po jednym z rzutów rożnych obrońca Norymbergi musiał wprawdzie wybijać piłkę z linii bramkowej, ale gospodarze również groźnie atakowali. W 61. minucie Słowak Robert Mak po rajdzie prawą stroną boiska strzałem z ostrego kąta minął interweniującego bramkarza, ale trafił w słupek. Spotkanie zakończyło się wynikiem ustalonym w pierwszej połowie.

Reklama

Mecz z FC Nuernberg był 30. z rzędu spotkaniem ligowym bez porażki piłkarzy z Dortmundu. Ostatnio podopieczni Juergena Kloppa przegrali 18 września 2011 roku z Hannoverem 96 (1:2). Rekord pod tym względem należy do Hamburga, który w latach 1982-83 zdobywał co najmniej jeden punkt przez 36 kolejnych pojedynków.

W tym samym co spotkanie w Norymberdze czasie rozegrano cztery inne mecze. Schalke Gelsenkirchen pokonało u siebie Augsburg 3:1, a wszystkie gole dla gospodarzy wypracował Peruwiańczyk Jefferson Farfan. Swoją drugą bramkę w tym sezonie zdobył król strzelców poprzednich rozgrywek Holender Klaas-Jan Huntelaar. Dla gości trafił w 79. minucie Torsten Oehrl.

Spotkanie Bayeru Leverkusen z Freiburgiem również zakończyło się zwycięstwem gospodarzy. W 8. minucie bramkarza rywali pokonał Gonzalo Castro, a kilka minut po zmianie stron asystował przy golu Philippa Wollscheida, który ustalił wynik spotkania na 2:0.

Taką samą różnicą Werder pokonał na Weserstadion w Bremie Hamburger SV. W tym spotkaniu Aaron Hunt również popisał się golem (w 52. minucie) oraz kwadrans później asystą przy bramce Nilsa Petersena.

Znacznie bardziej gościnny był zespół z Hoffenheim, który uległ na swoim stadionie Eintrachtowi Frankfurt aż 0:4. Kilka godzin później, w ostatnim tego dnia spotkaniu Fortuna Duesseldorf bezbramkowo zremisowała u siebie z Borussią Moenchengladbach.

W jedynym piątkowym meczu w piątek beniaminek Greuther Fuerth pokonał na wyjeździe FSV Mainz 1:0. W drużynie gospodarzy w 80. minucie na boisku pojawił się Eugen Polanski, natomiast w ekipie przyjezdnych na ławce rezerwowych cały mecz przesiedział Sebastian Tyrała.