"Kto ubiera Leo Messiego?" - zastanawiają się Hiszpanie. Jedni podejrzewają, że narzeczona, z którą się wcześniej pokłócił. Inni są zdania, że zrobił to ktoś opłacony przez Real Madryt. Na portalach internetowych obejrzeć można jego zdjęcie umieszczone obok zdjęć ubranych w groszki postaci z filmów Disneya, tropikalnych ryb czy dalmatyńczyków. "Mogło być gorzej" - czytamy pod fotomontażem zdjęcia piłkarza ubranego w marynarkę i muszkę w groszki, do którego ktoś dołączył kwieciste spodnie od piżamy.
Kiedy okazało się, że smoking uszyła znana światowa firma, prowadzący w internecie dyskusję uznali, że prawdopodobnie był to jej najgorszy projekt, który teraz dzięki piłkarzowi znajdzie nabywców. Na pewno zaoferowali mu udziały w sprzedaży - stwierdzili nieco już uspokojeni uczestnicy dyskusji.
