Prawy obrońca Borussii Dortmund w tym sezonie nie gra na tak wysokim poziomie jak w poprzednich rozgrywkach. Polak nie może w pełni pokazać swoich możliwości, bo przeszkadza mu w tym kontuzja biodra. Przez nią Piszczek nie trenuje na pełnych obrotach i często odpuszcza zajęcia. W ten sposób unika pogłębienia się urazu - informuje "Rzeczpospolita".

Reklama

Jedno jest pewne. Jeśli piłkarz chce pozbyć się tego problemu, to musi poddać się operacji. Na razie jednak nie ma mowy o pójściu pod nóż. Borussia gra w Lidze Mistrzów i Piszczek jest niezbędny.

Operacja prawdopodobnie zostanie zaplanowana po tym jak niemiecki zespół zakończy swoją przygodę z Champions League.