Kibice widzą, że były napastnik Arsenalu nie może doczekać się wyjścia na boisko i marzą, by nastąpiło to już we wtorek 6 stycznia w tzw. derby Italii, czyli meczu z Juventusem. Dlatego w czasie powitania Podolskiego wznoszono okrzyki przeciwko turyńskiemu klubowi, od którego dzieli w tej chwili Inter aż osiemnaście punktów. Wielu nie ukrywało radości, że nie doszło do powrotu do mediolańskiego klubu Mario Balotellego, o czym się wcześniej mówiło.

Reklama

Pierwsze słowa Podolskiego brzmiały: Forza Inter, mam nadzieję, że będzie to wielki sezon. Jestem szczęśliwy, że zagram w barwach czarno-błękitnych i nie spodziewałem się tak gorącego przyjęcia. Piłkarz potwierdził, że wielkim orędownikiem jego przyjścia do Interu był trener Roberto Mancini i podziękował mu za to.