Jako pierwsi z "wielkiej trójki" wybiegli na boisko piłkarze Realu Madryt. "Królewscy", bez kontuzjowanego Cristiano Ronaldo w składzie, pokonali na wyjeździe inny madrycki zespół Rayo Vallecano 3:2, choć po 14 minutach przegrywali 0:2. To dziewiąte ligowe zwycięstwo Realu z rzędu.

Reklama

Kibice tego zespołu mają jednak także powody do zmartwienia. Kontuzji nabawił się bowiem Karim Benzema. Francuski piłkarz opuścił murawę jeszcze w pierwszej połowie i pod znakiem zapytania stanął jego występ w półfinale Ligi Mistrzów z Manchesterem City (podobnie jak Ronaldo).

W sobotę bohaterem Realu był Gareth Bale, który zdobył dwie bramki - w 35. i 81. minucie. Trzecią dołożył Lucas Vazquez (52.). Wcześniej ekipę prowadzoną przez Zinedine'a Zidane'a zaskoczyli Adrian Embarba (7.) i Miku (14.). Szesnasta drużyna w tabeli nie zdołała jednak utrzymać prowadzenia i ostatecznie nie zdobyła punktów.

>>>Rayo Vallecano - Real Madryt 2:3. Zobacz gole

Real na chwilę został liderem, ale wieczorem został wyprzedzony przez Barcelonę i Atletico. Katalończycy rozgromili znajdujący się w strefie spadkowej Sporting Gijon 6:0, choć do przerwy prowadzili tylko 1:0 po golu Lionela Messiego. Druga połowa była jednak popisem Luisa Suareza. Urugwajczyk zdobył cztery bramki, w tym dwie z rzutów karnych. Jedną (również z "jedenastki") dołożył Brazylijczyk Neymar.W poprzednim spotkaniu, wygranym 8:0 z Deportivo La Coruna, Suarez również strzelił cztery gole. Łącznie ma już 34 trafienia w tym sezonie hiszpańskiej ekstraklasy, dzięki czemu wyprzedził prowadzącego dotychczas Ronaldo (31).

Reklama

Urugwajczyk przyznał, że jest zaskoczony swoją ostatnią strzelecką serią. Poświęcił też sporo ciepłych słów Messiemu. Leo jest tym, kto wie, czego drużyna cały czas potrzebuje. Jego magia jest zawsze z nami i to dzisiaj pokazał - podkreślił Suarez.

>>>Barcelona - Sporting 6:0. Zobacz gole

Reklama

Zwycięstwo w sobotę odniosło także Atletico. Drużyna z Madrytu, grająca bez kontuzjowanego lidera swojej defensywy Urugwajczyka Diego Godina, pokonała u siebie Malagę 1:0. Bramkę zdobył w 62. minucie Angel Correa.

>>>Atletico - Malaga 1:0. Zobacz wideo

W tabeli na trzy kolejki przed końcem sezonu prowadzi Barcelona - 82 punkty. Taki sam dorobek ma Atletico, a Real traci do nich jeden punkt.