Po zakończeniu obecnego sezonu z ekipą "Czerwonych Diabłów" pożegna się prawdopodobnie Zlatan Ibrahimovic. I to właśnie Robert Lewandowski ma zastąpić szwedzkiego snajpera.
Jak informuje "Don Balon" kapitan kadry Adama Nawałki jest numerem jeden na liście portugalskiego szkoleniowca. Według hiszpańskiej gazety "Mou" nie będzie szczędził grosza na transfer "Lewego". Cena podobno nie gra roli, byle tylko Polak latem przeprowadził się z Monachium do Manchesteru.
Może się więc okazać, że już za kilka miesięcy Lewandowski stanie się bohaterem najdroższego transferu w historii piłki nożnej. W tej chwili rekord wynosi 105 milionów euro, bo właśnie tyle Man Utd zapłacił Juventusowi Turyn za Paula Pogbę. Polak aktualnie wyceniany jest przez fachowy serwis transfermarkt.com na 80 mln euro, ale wiadomo, że taka kwota na pewno nie przekona szefów mistrzów Niemiec do sprzedaży swojego gwiazdora.
Według nas jednak szanse na pozyskanie Lewandowskiego przez Anglików są bardzo małe. Najlepszy polski piłkarz niedawno podpisał nowy kontrakt z Bayernem dzięki któremu stał się najlepiej opłacanym zawodnikiem w Bundeslidze. Poza tym żona naszego napastnika w najbliższych tygodniach urodzi potomka i raczej państwo Lewandowscy nie będą chcieli zmieniać otoczenia.