Rooney był zawodnikiem Evertonu od 2002 do 2004 roku, gdy za 25,6 mln funtów przeszedł do zespołu z Manchesteru.
Z nowym klubem podpisał dwuletni kontrakt, jego wysokości nie podano.
W reprezentacji Anglii rozegrał 119 meczów, w których strzelił 53 bramki. W Manchesterze wystąpił w 559 spotkaniach, 253 razy pokonał bramkarzy rywali.
Rooney w trakcie trwającej piętnaście lat kariery triumfował m.in. w Lidze Mistrzów, Lidze Europy, pięć razy zwyciężył w Premier League, raz zdobył Puchar Anglii i trzy razy Puchar Ligi.
Jak poinformował Everton, w weekend Rooney pomyślnie przeszedł testy medyczne.
"Jestem szczęśliwy, że tej klasy zawodnik wraca tam, gdzie zaczynał karierę. Znamy się od dawna, Wayne ma naturę zwycięzcy, wierzę, że poprowadzi nas do sukcesów" - powiedział menedżer Evertonu Ronald Koeman.
Sam Rooney też jest zadowolony, że wraca do zespołu, w którym stawiał pierwsze piłkarskie kroki.
"Nie raz mówiłem, że jeżeli będę odchodził z Manchesteru, to jedyną opcją jest powrót do Evertonu. Udało się, jestem z tego bardzo zadowolony. Wróciłem, gdyż wierzę, że Ronald Koeman buduje drużynę, która w przyszłości może stać się czołowym zespołem Premier League. Ja chcę w tej ekipie odegrać znaczącą rolę" - powiedział piłkarz.
W ostatnim sezonie ligowym Rooney stracił miejsce w pierwszym składzie zespołu prowadzonego przez Portugalczyka Jose Mourinho. Wystąpił tylko w 15 meczach ligowych i to - czego zawodnik nie krył - było jednym z głównych powodów poszukiwania innego zespołu, w którym nie będzie musiał się martwić w miejsce w podstawowym składzie.
"Wayne jest wielkim piłkarzem, prawdziwym profesjonalistą, pozostanie w historii klubu na zawsze. Rozumiem, że zawodnikowi trudno jest zaakceptować sytuację, gdy nie gra na stałe. Dlatego gdy poprosił o możliwość odejścia, nie stawiałem żadnych przeszkód. Jego doświadczenie, koncentracja i determinacja pozostaną w pamięci, życzę mu sukcesów w przyszłości" - zadeklarował Mourinho.