Bardzo niewiele brakowało, żeby w niedzielny wieczór zespół PSG poniósł pierwszą porażkę w sezonie. Do przerwy było 1:1. Na ładną bramkę z dystansu byłego gracza m.in. Bayernu Monachium i Wolfsburga Luiza Gustavo odpowiedział w 33. minucie precyzyjnym uderzeniem Neymar.

Reklama

>>>Olympique Marsylia - Paris Saint Germain 2:2. Zobacz gole

W 78. minucie gospodarze ponownie objęli prowadzenie, tym razem po golu Floriana Thauvina. Na dodatek niespełna dziesięć minut później sędzia wykluczył z gry Neymara, który za odepchnięcie bez piłki Lucasa Ocamposa zobaczył drugą tego dnia żółtą kartkę.

Paryżanie mają jednak również inne wielkie gwiazdy w składzie. W 90+3. minucie Urugwajczyk Cavani - powołany na towarzyski mecz z Polską 10 listopada w Warszawie - popisał się efektownym strzałem z rzutu wolnego, ratując gościom jeden punkt.

To ważny gol, biorąc pod uwagę, jak ten mecz wyglądał. Wiedzieliśmy, że tutaj ciężko się gra z powodu gorącej atmosfery na stadionie. Dobrze więc, że tak się zakończyło, ale jest jeszcze wiele do zrobienia - przyznał Cavani.

Lider z Paryża ma 26 punktów, drużyna z Marsylii spadła na piąte miejsce - 18. Wiceliderem pozostało AS Monaco - 22 pkt. W sobotę piłkarze tego zespołu odnieśli pierwsze zwycięstwo od prawie miesiąca. Drużyna z Kamilem Glikiem w składzie wygrała u siebie z Caen 2:0.

Poprzednio Monaco zwyciężyło 22 września, kiedy na wyjeździe pokonało Lille 4:0. Od tego czasu doznało dwóch porażek w Lidze Mistrzów (z FC Porto 0:3 i Besiktasem Stambuł 1:2), a na krajowym podwórku zremisowało z Montpellier 1:1 i uległo Olympique Lyon 2:3.

Czwarta w tabeli ekipa z Lyonu (19 pkt) pokonała w niedzielę na wyjeździe Troyes 5:0. Trzy gole strzelił Holender Memphis Depay.