Zespół Josepa Guardioli tym samym nie zostanie trzecią ekipą - po Prestonie (1888/89) i Arsenalu (2003/04) - kończącą rozgrywki bez porażki.
Do przerwy był remis 1:1. Gospodarze objęli prowadzenie w dziewiątej minucie, kiedy precyzyjnym strzałem sprzed pola karnego popisał się Alex Oxlade-Chamberlain. Pięć minut przed przerwą efektowną akcją w polu karnym Liverpoolu popisał się Leroy Sane i doprowadził do wyrównania.
>>>Liverpool - Man City 4:3. Zobacz gole
Po zmianie stron podopieczni Juergena Kloppa zadali gościom trzy ciosy w przeciągu dziewięciu minut. W 59. po kontrataku, Roberto Firmino wygrał rywalizację bark w bark z obrońcą "The Citizens" i efektownym strzałem przy bliższym słupku pokonał bramkarza rywali. Niespełna dwie minuty później defensywa lidera popełniła kolejny błąd, a Sadio Mane trafił do bramki po silnym i precyzyjnym uderzeniu sprzed pola karnego. W 68. minucie bramkarz gości Ederson Moraes ratował zespół przed kolejnym kontratakiem. Wybiegł z bramki i wybił piłkę. Jednak na tyle nieudolnie, że ta trafiła do rywali, a Mohamed Salah przelobował brazylijskiego bramkarza.
Wydawało się, że Liverpool zmierza po pewne zwycięstwo, ale w końcówce spotkania goście strzelili dwie bramki: Bernardo Silva (84) i Ilkay Guendogan (90). Podopieczni Guardioli nie zdołali jednak doprowadzić do wyrównania i ponieśli pierwszą w tym sezonie porażkę.
Oczywiście Juergen Klopp jest mistrzem kontrataku. Liverpool ma zawodników, którzy potrafią kontrolować przebieg spotkania, szczególnie kiedy tracimy piłkę w groźnych dla nas miejscach na boisku. Mam na myśli Salaha i Mane, którzy są szybcy i inteligentni na boisku - przyznał po meczu Guardiola.
Niespodziewanie przegrał na wyjeździe Arsenal Londyn, który uległ AFC Bournemouth 1:2. "Kanonierzy" objęli prowadzenie w 52. minucie za sprawą Hectora Belleriniego. W 70. minucie wyrównał Callum Wilson, a cztery minuty później zwycięską bramkę zdobył Jordon Ibe. Rezerwowym bramkarzem gospodarzy był Artur Boruc.
>>>Bournemouth - Arsenal 2:1. Zobacz gole
Manchester City prowadzi w tabeli z 62 punktami i ma 15 przewagi nad Manchesterem United, który w poniedziałek podejmie Stoke City. Arsenal z 39 punktami zajmuje szóste miejsce.