Mistrzowie Francji wzięli srogi rewanż na Bretończykach za niedawną porażkę na tym samym stadionie w Pucharze Ligi. 9 stycznia sensacyjnie przegrali z Guingamp 1:2 w ćwierćfinale Pucharu Ligi, mimo że wystąpili w całkiem mocnym składzie, na dodatek prowadzili od 63. minuty po golu Brazylijczyka Neymara. W końcówce stracili dwie bramki po rzutach karnych.
W Pucharze Ligi paryżanie triumfowali ośmiokrotnie, w tym w pięciu ostatnich edycjach (2014-18).
W sobotę stołeczna drużyna wyrównała swój klubowy rekord w lidze, ustanowiony na wyjeździe w 2016 meczu z Troyes. Po trzy gole strzelili Kylian Mbappe i Urugwajczyk Edinson Cavani, dwa - Neymar, a jednego - belgijski obrońca Thomas Meunier, ustalając w 83. minucie wynik spotkania.
Radość gospodarzy zmąciła jednak kontuzja Marco Verrattiego, zniesionego z boiska na noszach w 19. minucie. Według agencji AFP Włoch doznał urazu kostki i być może nie zdąży powrócić do gry na pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów z Manchesterem United, 12 lutego na Old Trafford.
W ekstraklasie, mimo dwóch meczów zaległych, PSG wyprzedza aż o 13 punktów Lille oraz o 17 ekipę Saint-Etienne.