"Ja bym nie przerywał przez to spotkań, jestem temu całkowicie przeciwny" - zaznaczył Le Graet we wtorkowym wywiadzie na antenie radia France Info.

Spytany, czy sędziowie będą się stosować do jego zalecenia już podczas pojedynków ligowych w najbliższy weekend, odparł "Mam nadzieję".

"Zadbamy o to, by nie było już więcej takich incydentów. Ale żeby przerywać mecze? Nie" - podkreślił szef FFF.

Reklama

Kilka spotkań francuskiej ekstraklasy zostało już na krótko przerwanych w tym sezonie z uwagi na homofobiczne przyśpiewki kibiców. Prezes FFF nie ma uprawnień, by formalnie nakazać arbitrom nieprzestrzeganie wspominanych przepisów.

Nowe zasady dotyczące walki z homofobią poparła publicznie francuska minister sportu Roxana Maracineanu. Była pływaczka w ubiegłym tygodniu wyraziła zdumienie komentarzem Le Graeta, który stwierdził, że zbyt wiele spotkań została przerwanych z powodu podobnych incydentów.